Miliony produktów schodzą z produkcyjnych taśm. Dostępność wszelakich narzędzi i wyrobów jest niczym nieutrudniona. Gdzieś w człowieku budzi się jednak poczucie zatroskania. Chcemy posiadać rzeczy, których wartość będzie ważyła. Chcemy czuć serce i pasje włożone w ich powstanie. Chcemy mieć namacalne dowody świadczące o unikatowej jakości. Każdy czas spędzony przy danym projekcie to również wstęp do nieprzeciętnej historii. Na pewno mamy do czynienia z odrodzeniem samodzielnych prac.
Nie jest to jedynie hipoteza. Wystarczy rozejrzeć się dookoła. Rzemieślnicze oraz przydomowe browary rozsiane są po całym kraju. W prezencie zdarza się otrzymywać domowo przygotowane, wspaniałe nalewki doglądane miesiącami. Inne pasje wymagają większych nakładów finansowych i są bardziej zaawansowane. Mimo wszystko powstają pracownie kowalskie, które produkują imponujące eksponaty. Wielcy wizjonerzy marzą o wskrzeszeniu polskiej motoryzacji próbując urealnić modele z kreślarskich desek. Kto wie, może niedługo z któregoś przydomowego garażu wyjedzie autorska Syrena, Warszawa lub Fiat mogący ponownie podbić serca krajan.
Majsterkowicze oraz przydomowi wyrobnicy sięgają do tradycyjnych narzędzi. Czasem jedynie pomaga technologia, aby produkcja była bezpieczniejsza. Natomiast kowale, stolarze-amatorzy świadomie używają tradycyjnych narzędzi. Potrzeba obcowania z tradycją jest widoczna i namacalna.
W tym momencie wracamy do tytułowej piły z kraju kwitnącej wiśni. Znakomitej jakości stal, wyselekcjonowane drewno pod rękojeść oraz rattanowa owijka. Już sama budowa piły budzi wyobraźnię. Producent zaznacza, że wykonanie poszczególnych elementów jest oparte na najwyższych standardach jakości z poszanowaniem tradycji. Trzeba posiadać spore umiejętności przy produkcji pił Suizan. Należy poprawnie wykonać "matate" i uzyskać "uwame" i "nageshi" . Samo ustawienie ostrzy "asari-dashi" to już formalność. Formalnością jest również wypalenie ostrza, jego sprawdzenie i spakowanie.
Do wykonywania prac przy użyciu pił Suizan konieczne jest opanowanie techniki cięcia. Są różne rodzaje pił i każda różni się od dotychczas poznanych na naszej szerokości geograficznej. Przy obrabianiu drewna mamy do wyboru dwa rodzaje pił. To Ryoba (dwustronne ostrze) i Kataba (wymienne pojedyncze ostrze).
Pierwszy ruch powinien "polizać" wyznaczoną linię cięcia. Gdy rowek jest już wystarczająco głęboki można zwiększać intensywność. Podczas cięcia starajmy się nie używać siły. Jest to piła "ciągniona" i swoją pracę będzie wykonywać w innym ruchu niż dotychczasowe piły europejskie. Piłę prowadzimy prosto patrząc od góry. Cięcie wzdłuż włókien to zadanie dla pił z płaskimi zębami. Ciecie krzyżowe, poprzeczne to wyzwanie dla zębów z których jeden skierowany jest lekko w prawo, a drugi w lewo. W momencie kiedy odcięty klocek osunie się po ostrzu, odsłoni nieskazitelnie czyste cięcie. Płaszczyzna bez żadnej zadry czy uszczerbku. Nie będziemy oczywiście "psioczyć" na europejskie narzędzia, bo po kilku ruchach japońską stalą nie zostaniemy japońskimi stolarzami. Warto było poczuć się jak rzemieślnik. Warto było spróbować czegoś nowego, bo tym razem nowe przyniosło wielką jakość i dużo radości.
"Gdy ktoś dosiadł tygrysa, to już z niego nie zejdzie."
騎虎の勢い